Znajdziecie tu imaginy o One Direction

sobota, 25 sierpnia 2012

28.Twenty-eight

Dziś tylko króciutki z Zaynem, mam pomysł na dłuuugaśny imagin z mulatem. Ale najpierw z Liamem i Niallem :D

Zayn
Z: Myślisz, że się jej spodoba?- zapytał zestresowany.
Li: Na pewno, ostatnio słyszałem, jak rozmawiała z koleżanką i powiedziała, że chciałaby żeby jej zaręczyny były romantyczne, pełne kwiatów i świec. Więc spełniliśmy wszystkie wymogi.
Z: Racja. Ojej zaraz przyjdzie, dzięki Liam, za pomoc ale teraz uciekaj, nie chcę, żeby [T.I] cię tu spotkała.
Li: Jasne, tylko pamiętaj, nie denerwuj się, wszystko pójdzie dobrze- powiedział i wyszedł z domu chłopaka.
Byłaś umówiona z Zaynem, o 17, w jego domu. Byłaś punktualnie. Podeszłaś do drzwi i zapukałaś. Nikt ci nie otwierał, nacisnęłaś na klamkę, drzwi były otwarte. Niepewnym krokiem weszłaś do domu. To nie w stylu Zayna, nie zamykać drzwi.
Ty: Zayn... jesteś tu??- krzyknęłaś idąc w stronę salonu- O mamusiu...- wymknęło ci się wchodząc do salonu. Wszędzie były kwiaty, podłoga była usnuta płatkami czerwonej róży, wszędzie stały świece. Z zaskoczenia usiadłaś na kanapie.
Z: Hej piękna- odezwał się głos.
Ty: Co...Co...co to jest??- zapytałaś nadal oszołomiona.
Z: Niespodzianka...-klęknął przed tobą i zaczął.- Może kilka osób uzna, że to szaleństwo, dwójka, tak młodych ludzi jak my, kochają się nad życie. [T.I] znamy się od 2 lat, i dzięki tobie te 2 lata, należą do moich najlepszych lat. Każdy dzień, zaczynałem sprawdzeniem, czy jesteś ze mną, czy nie odeszłaś. Może, czasami zachowywałem się jak wariat, ale to miłość tak na mnie działa.- wyjoł z kieszeni małe czerwone pudełeczk .- [T.I][T.N] czy zechcesz, zostać moją żoną, urodzić mi gromadkę dzieci i nie zostawiać mnie aż do śmierci...?
Z twoich oczu poleciały łzy szczęścia.
Ty: Nie
Z: Jak to nie?- zapytał zszokowany
Ty: Żartowałam. Oczywiście że chcę- chłopak założył ci pierścionek na palec. A ty mocno się w niego wtuliłaś.- Ale będziemy musieli poważnie porozmawiać o tej gromadce dzieci...

Widzieliście naszych ciasteczkowych potworów :) Jeśli nie, macie tutaj link :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz