Znajdziecie tu imaginy o One Direction

piątek, 6 lipca 2012

13. Thirteenth

Dedykowane dla Anonima, który prosił o dodanie dziś :)
23. Zayn cz.V
Miałaś zły sen. Śniło ci się, że śpisz na kanapie z Zaynem, kiedy nagle do domu wpada David. Zaczyna krzyczeć, awanturować się, chcę się bić z Zaynem... Z krzykiem obudziłaś się i zaczęłaś szukać Zayna. Lecz nigdzie go nie było... Zauwarzyłaś kartkę leżącą na ławie. Wzięłaś ją do ręki i zaczęłaś czytać:
Nawet nie wiesz jak ślicznie wyglądasz, jak śpisz...
Pojechałem do domu, troszkę się odświerzyć. 
Jak wstaniesz zadzwoń do mnie.
Kocham Cię Zayn
Ps. Amandy nie ma, jest u Harrego. Dzwoniła żebyś się nie martwiła.
Ty: Amanda!!!- wiedziałaś, że to się tak skończy. Wstałaś z kanapy i poszłaś zrobić sobie kawę. Popijając ciepły napój wykręciłaś numer Zayna.
Z: Halo- usłyszałaś ten jego sexowny głos.
Ty: Hej- powiedziałaś rozradowana.
Z: Słyszę, że humorek dopisuje. Dobrze się spało.
Ty: Jak na moją kanapę, to bardzo dobrze.- zachichotałaś.
Z: Może gdzieś się dziś wybierzemy? Spacer albo kino...?
Ty: Spacer- powiedziałaś stanowczo.- Przyda mi się świerze powietrze.
Z: Wpadnę po ciebie o 12
Ty: Będę czekać- rozłączyłaś się. Nie byłaś głodna, dolałaś sobie jeszcze kawy, i usiadłaś przed telewizorem. Skakałaś po programach, ale nic ciekawego nie znalazłaś. Wyłączyłaś telewizor, i pobiegłaś na górę przyszykować się do spotkania. Jak zawsze, zimy prysznic, doprowadzenie do porządku włosów no i strój... to zajmowało ci najwięcej czasu, tym razem postawiłaś na wygodę dżinsowe szorty, luźna bluzka i conversy. Zrezygnowałaś z makijażu. Siedziałaś przed lustrem, ćwicząc to, co powiesz Davidowi...i Zaynowi. Przerwał ci dźwięk dzwonka do drzwi. Zbiegłaś na dół i otworzyłaś mulatowi.
Z: Hej księżniczko.-powiedział całując cię w policzek.
Ty: Hej, to co idziemy?
Z: Idziemy- powiedział podając ci rękę. 
W parku
Ty: Może usiądziemy?- zaproponowałaś. Chłopak przytaknął, usiedliście na pobliskiej ławce.
Z: [T.I], mogę się ciebie o coś zapytać...
Ty: Pewnie.
Z: Dokonałaś już wyboru, z kim chcesz być?
Ty: Tak, już postanowiłam, ale ci tego nie powiem teraz.
Z: Dlaczego?- zapytał zdziwiony.
Ty: Chcę, porozmawiać najpierw z Davidem. 
Z: Rozumiem.
Spędziliście cały dzień razem, chodziliście po parku, rozmawialiście, dokarmialiście gołębie, a gdy zrobiło się już ciemno, Zayn odprowadził cię do domu.
Poniedziałek
Czas mijał jak szalony. Niedziele spędziłaś w domu z Amandą. Tylko ona wiedziała jakiego dokonałaś wyboru, ale już niedługo dowie się o nim David i Zayn.
Ty: Gdzie on jest, przecież dawno powinien tu być- chodziłaś w kółko, co chwilę zerkając na zegarek.
A: Spokojnie, pewnie lot się opóźnił.
Nagle usłyszałaś dźwięk przekręcanego klucza w drzwiach. <To on- powiedziałaś w myślach> Wzięłaś głęboki wdech i usiadłaś na kanapie. Amanda, ewakuowała się na górę.
D: [T.I], ale się stęskniłem- podszedł do ciebie, próbując cię pocałować. Lecz ty obróciłaś głowę.- Coś się stało?-zapytał zdziwiony.
Ty: Dave, musimy pogadać.
Chłopak nadal zdziwiony, usiadł naprzeciwko ciebie. Wzięłaś głęboki wdech i zaczęłaś:
Ty: Wiesz, że jesteś dla mnie ważny. Dzięki tobie osiągnęłam to wszystko, co mam teraz, to kim jestem. Kocham cię...
D: [T.I] ja też cię kocham...
Ty: Proszę nie przerywaj mi... Kocham Cię, ale nie jestem pewna, czy ta miłość jest taka jaką chciałbyś żebym cię obdarzyła. Jesteś dla mnie jak brat, znasz mnie od małego, wiesz o mnie wszystko i wice wersa.
D: Nadal nie rozumiem do czego zmierzasz...
Ty:Poznałam kogoś. Kogoś kto tak naprawdę mi to uświadomił.  David my...- zawahałaś się- nie możemy być dalej razem. Nasz związek nie ma sensu.- Chłopaka zatkało nie wierzył w to co przed chwilą powiedziałaś.
D: Chcesz to wszystko skończyć!! Chcesz przekreślić te wszystkie lata, spędzone razem??
Ty: Nie!! David nie wyobrażam sobie życia bez ciebie, ale nie jako chłopaka, jako przyjaciela, jako brata. - Z twoich oczu popłynęła rzeka łez. David usiadł obok ciebie i próbował się uspokoić.
D: Przepraszam
Ty: Za co?
D: To wszystko moja wina.
Ty: Nie, nawet tak nie myśl. Byłeś najlepszym chłopakiem pod słońcem. To ja wszystko zepsułam. Zasługujesz na kogoś lepszego. Na kogoś kto w 100 % będzie odwzajemniał twoje uczucia.- z twoich oczu znów poleciały łzy. David zbliżył się do ciebie i mocno przytulił.
D: Pamiętaj, że zawszę będę cię kochał.
Siedzieliście tak chwilę przytuleni do siebie.
Ty: Kocham Cię- wyszeptałaś
D: Wiem. Pamiętaj, że zawsze możesz na mnie liczyć.- odsunął się od ciebie.- A gdy któryś facet cię skrzywdzi, będzie miał do czynienia zemną.
Ty: Powiem Zaynowi.
D: Zayn- zamyślił się- Czyli to on skradł ci serce.
Ty: Tak. Polubicie się, jesteście podobni w wielu sprawach.
D: Zapewne- powiedział z lekkim sarkazmem.
Po rozmowie z Davidem, zadzwoniłaś do Zayna i wszystko mu powiedziałaś.
Jak każda bajka, twoja również skończyła się Happy Endem. Jesteś z Zaynem, układa się wam wspaniale, spodziewacie się małej Malik, David nadal jest przy tobie, ale teraz jako przyjaciel, można nawet powiedzieć że zakumplował się z Zaynem. A Amanda, Amanda jest szczęśliwa z Harrym.

A więc tak jak mówiłam, żegnam się z wami na pewien czas, ale proszę, nie zapominajcie o moim blogu. Obiecuję, że wrócę z mową dawką nowych imaginów ^^

2 komentarze:

  1. Supeer! :D Aż łezka mi się zakręciła w oku :)
    Dziękujee za ostatnią część .

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękne ciesze się że były już wszystkie części bo bym chyba nie wytrzymała tego napięcia :*

    OdpowiedzUsuń