Znajdziecie tu imaginy o One Direction

poniedziałek, 18 czerwca 2012

2.Second

6. Niall


Jesteś znaną fotografką. Robisz zdjęcia wielu znanym gwiazdom. Dziś masz zrobić sesję chłopakom z One Direction. Gdy byłaś nastolatką podkochiwałaś się w nich. Miałaś wszystkie ich płyty, a twój pokój był cały obklejony plakatami z chłopakami. Lecz z wiekiem miłość do nich, przeszła ci. Uznałaś że i tak ich nigdy nie spotkasz, a szansa że któremuś z nich się spodobasz była jeszcze mniejsza. A tu za kilka minut do twojego studia wejdzie pięciu wspaniałych. Byłaś podekscytowana, choć nie chciałaś tego pokazywać. Nagle drzwi się otworzyły. Pierwszy wszedł Paul, a zaraz za nim Louis, Liam, Harry, Zayn, a na końcu ten, którego najbardziej ubóstwiałaś, Niall. Gdy go zobaczyłaś, banan zagościł na twojej buzi. Chłopcy gdy cię zobaczyli szeroko się uśmiechnęli.
H: Hej piękna jetem Harry- powiedział Hazza-a to reszta Zayn, Liam, Louis i Niall
Ty: [T.I]. Wiem o was dużo. Gdy byłam młodsza, byłam waszą fanką. Mam wszystkie wasze płyty.
Lo: Miło, nawet bardzo miło- odezwał się Lou- a który z nas jest twoim ulubieńcem??
Ty zaczęłaś się śmiać i spojrzałaś na blondyna, który był oparty o ścianę i z ciekawością ci się przyglądał. Chłopcy spojrzeli się po sobie i szeroko uśmiechnęli
Ty: No dobra chłopaki, czas brać się do pracy. Wpadłam na kilka pomysłów, dotyczących waszych rekwizytów. Wacham się między owocami, instrumentami i perukami?? Który pomysł najbardziej wam się podoba?
Lo: Peruki!!
Z: Nie moje włosy nie lubią peruk! Owoce!
H: Mi się podoba pomysł z instrumentami
Li: Hyy... nie wiem co wybrać wacham się między instrumentami a owocami...
Ty: Więc Niall decyzja należy do ciebie, co wybierasz?
N: Wybieram owoce, Chyba, że uważasz że lepsze były by peruki lub instrumenty...
Ty: Nie owoce to naprawdę dobry pomysł- odpowiedziałaś posyłając Irlandczykowi uśmiech.- Ok chłopaki to wy uciekajcie do Karen, ona was przygotuje do sesji. Chłopcy pokiwali głową i posłusznie poszli do garderoby. Ty za to wzięłaś się za szykowanie rekwizytów, ustawianie światła itp. Cały czas myślałaś co zrobić żeby Niall zainteresował się tobą. Widzisz, że Harry szczerzy się do ciebie, ale ty wolała byś aby był to Niall.
N: O czym tak myślisz?
Spojrzałaś się w stronę, z której dochodził głos. Stał tam Niall. Gdy zobaczył twoją minę dodał:
N: Jeśli nie chcesz, nie musisz mówić...
Ty: Nie to nie o to chodzi, po prostu myślałam że jestem tu sama.
Chłopak podszedł i usiadł na przeciwko ciebie.
N: Przepraszam, nie chciałem cię przestraszyć.
Mówiąc to patrzył ci prosto w oczy. Odpłynęłaś... Był taki śliczny. Te jego niebieskie oczy... Siedzieliście tak przez chwilę w ciszy.
N: Twój chłopak na pewno nie był by zadowolony, gdyby nas widział.
Ty: To jest nie możliwe, nie mam chłopaka
N: Taka ślicznotka, jest sama... nie wierzę...
Ty: No widzisz, jeszcze nie spotkałam na swojej drodze tego jedynego.
Niall chciał coś powiedzieć, lecz w tym samym momencie do studia wpadli chłopcy.
H: To co zaczynamy?
Ty: Jasne :)
Zabraliście się do roboty. Oczywiście cały czas chłopcy wydurniali się, doprowadzali cię do śmiechu. W końcu po kilku godzinach skończyliście.
Ty: No dobra chłopaki to koniec. Dzięki, naprawdę super się z wami pracowało.
Z: Tak szybko?
Ty: Zayn, sesja trwała 3 godziny.
N: W towarzystwie tak ślicznej fotografki czas szybciej mija- powiedział blondyn, posyłając w twoją stronę uśmiech.
Ty również się do niego uśmiechnęłaś. Chłopcy zaczęli się zbierać, a ty wiedziałaś, że nie możesz od tak ich wypuścić...bez pamiątki.
Ty: Ej chłopaki, tak sobie pomyślałam... może mogli byśmy zrobić sobie wspólne zdjęcie?
H: No pewnie
Ty: Mogę stanąć między Niallem a Zaynem?
N: Będę zaszczycony- uśmiechnął się do ciebie blondyn.
Twoja pomocnica zrobiła wam zdjęcie. Ty w tym samym czasie włożyłaś Niallowi karteczkę z swoim nr. telefonu do kieszeni. Pożegnałaś się z chłopakami.<Nie zadzwoni-myślałaś- nie to przecież jest nie realne.> Wróciłaś do domu, nadal nie mogąc uwierzyć, że dziś spełniło się twoje marzenie.Spędziłaś dzień z chłopakami z One Direction. Nagle twój telefon zaczął wibrować... dostałaś sms-a "Wyślij sms-a a wygrasz 100000 zł" A już myślałaś że napisał Niall...smutna poszłaś do kuchni zrobić sobie herbatę. Usiadłaś z gorącym napojem na kanapie i włączyłaś telewizor. Nagle znów twój telefon zaczął wibrować <Pewnie znowu wygrałam 100 tys.- pomyślalaś> sięgnęłaś po telefon i zaczełaś czytać "Hej śliczna, może dasz zaprosić się jutro do kina? Niall" Zaczełaś piszczeć i skakać, nie mogłaś w to uwierzyć!! Po kilku minutach uspokoiłaś się i odpisałaś "Z chęcią :) Spotkajmy się jutro o 18 przed kinem". Po chwili dostałaś odpowiedź "Dobrze, już nie mogę się doczekać :) Dobranoc [T.I]" Położyłaś się do łóżka, z wielkim bananem na twarzy, nadal nie mogąc uwierzyć, że idziesz jutro do kina z Niallem Horanem.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz